Wintercamp 2017 już po raz ósmy obfitował w profesjonalne szkolenia, spotkania z himalaistami, zawody terenowe i niespotykaną atmosferę.
W dwóch pierwszych edycjach udział wzięło ponad 200 osób, które zamieszkały w ponad 100 namiotach, na polu biwakowym pod Turbaczem. W trakcie pierwszego turnusu, odbył się również najwyżej zorganizowany koncert muzyczny w Polsce. Jednak to dopiero podczas Wintercamp Family – edycji specjalnej biwaku z programem dedykowanym dla całych rodzin – na Turbaczu zrobiło się naprawdę głośno. Dzieci to chyba najbardziej wymagający i zaangażowani biwakowicze podczas tego wydarzenia ;)
Ufamy, że WinterCamp stał się już na stałe wyjątkową pozycją w kalendarzu zimowych imprez. W czasie 3 tur biwaku, profesjonalna kadra złożona z ratowników GOPR, instruktorów PZA i POG prowadziła szkolenia oraz warsztaty dotyczące turystyki zimowej i przetrwania w górach. Poza aspektami edukacyjnymi, w programie znalazło się również miejsce na spotkania z podróżnikami, niezapomniane wieczory integracyjne, zimowe ognisko oraz zawody table-boulderowe.
„Tu od kilku dni wciąż pada śnieg” – z radością stwierdził Mateusz Niedbała z WGL, organizator biwaku – „Dla nas to idealne warunki do prowadzenia szkoleń w terenie.”
Trzy bloki profesjonalnie prowadzonych szkoleń poszerzyły wiedzę uczestników na temat bezpieczeństwa podczas zimowej aktywności w górach. Słuchacze odbyli niezbędne szkolenia medyczne i lawinowe, a także poznali tajniki biwakowania w trudnych warunkach, dzięki którym bezpiecznie i komfortowo spędzili noc poza schroniskiem.
„Podczas zajęć kładliśmy duży nacisk na praktykę” – podkreśla Maciej Przywecki z Polish Outdoor Group – „Uczestnicy sami budowali jamy śnieżne, ćwiczyli różne sposoby poruszania się zimą w górach, przy użyciu raków i czekanów, rakiet śnieżnych oraz robili kilka kilometrów na skitourach”.
Instruktorzy doradzali jaki sprzęt outdoorowy warto zabrać ze sobą na zimową wyprawę oraz jakie rozwiązania mogą zapewnić bezpieczeństwo i znacznie ułatwić codzienne funkcjonowanie w górach. Przez cały okres trwania biwaku uczestnicy mieli okazję poznawać innowacyjne technologie outdoorowe oraz testować nowoczesny sprzęt takich marek, jak: Petzl, Dare2b, Jack Wolfskin, The North Face, Primus czy Ortovox.
W tym roku testowany był także najcieplejszy śpiwór świata polskiej firmy Pajak, który miał swoją premierę tydzień wcześniej na targach outdoorowych ISPO w Monachium.
Wybrani wcześniej w konkursach szczęśliwcy zamieszkali w Wilczym Miasteczku, w którym mogli przetestować śpiwory, maty i namioty Jacka Wolfskina.
WinterCamp to także cała masa dodatkowych atrakcji. Codziennie uczestnicy brali udział w zajęciach na świeżym powietrzu – między innymi w warsztatach ze wspinaczki lodowej prowadzonych na specjalnie przygotowanej sztucznej ścianie PETZLa, która dzięki mroźnym zimowym warunkom była w tym roku jeszcze większa. W programie przygotowano zawody, które stanowiły podsumowanie szkolenia w formie gry terenowej.
Wieczorami w ciepłej sali schroniska odbyły się spotkania z gośćmi specjalnymi. Janusz Gołąb zdradził szczegóły pierwszego zimowego wejściu na Gaszerbrum I, którego dokonał wraz z Adamem Bieleckim. Jadzia z Adventure24 zachęcała do wyprawy na Kilimandżaro, a w pionowy świat wspinaczki wprowadził Michał Król z teamu PETZLa. O swojej himalajskiej drodze, w bardzo emocjonalnej prezentacji opowiadał Krzysztof Wielicki, a z nieco innej perspektywy, o górach, podróżowaniu, odwadze i przełamywaniu własnych barier mówiła Martyna Wojciechowska.
Sobotni wieczór umiliły wspólne śpiewy przy gitarze i smażenie kiełbasek na ognisku w śniegu, obok biwaku oraz niezwykle energetyczny koncert zespołu PARK z Michałem Królem w składzie. Było to wydarzenie szczególne tym bardziej, że był to najwyżej zorganizowany i zagrany koncert w Polsce. Koncert, biwak, wszystko na najwyższym poziomie!
WinterCamp Family, to zima z dzieckiem w górach, która okazała się być przyjemna i wcale nie było to karkołomnym wyczynem! Każdy rodzic podołał temu wyzwaniu.
Na Turbaczu udało nam się zarazić dzieci bakcylem gór poprzez pokazanie ciekawych aktywności, bliskość przyrody i kontakt z rówieśnikami. Młody człowiek przeżywał tam przygodę, którą zapamięta przez całe życie.
Wcieliliśmy w życie założenia, że bawiąc – trzeba uczyć. A zatem nie brakowało zabaw na śniegu typu wykopanie jamy czy budowanie igloo. Proponowaliśmy m.in. kurs udzielania pierwszej pomocy dla najmłodszych, poruszania się w rakietach śnieżnych, można było spróbować wspinaczki w lodzie, był kulig, cała masa gier i zabaw. Osobny blok szkoleń był dla rodziców, ale wiele zadań na Wintercamp Family dziecko wykonywało razem z tatą czy mamą.
Przygoda, jaką była noc spędzona w śpiworze pod namiotem, w górach, zimą, na którą zdecydowali się rodzice nieco starszych dzieci, z pewnością na długo zostanie w pamięci każdego z nich.
Już chyba nie musimy Was namawiać- do zobaczenia za rok!
WinterCamp Team
Zobacz fotorelację na https://wintercamp.pl/galeria/